sobota, 20 sierpnia 2016

PETZL TIKKA XP

Chciałem wam opisać jedną z moich latarek PETZL TIKKA XP. Latarkę posiadam od dwóch lat i użytkowałem ją w bardzo wielu warunkach jak i miejscach. Latarka posiada maksymalnie 180 lumenów i była to moja pierwsza latarka o takiej sile światła. Latarki firmy Petzl są raczej najpopularniejszymi czołówkami ledowymi na świecie.

Lekka, niezawodna oraz posiadająca długi czas pracy. TIKKA XP skierowana jest aby sprostać wszystkim wymaganiom użytkowników outdoorowych.  Dzięki dwóm źródłom światła, czołówka zapewnia wygodne oświetlenie bliskiego i dalekiego zasięgu (120 lumenów, 50 metrów). Dodatkowo dysponuje trybem Boost (160 lumenów, 70 metrów) umożliwiającym chwilowe skorzystanie z maksymalnej mocy latarki, oraz trybem czerwonym z opcją pamięci. Posiada cztery tryby pracy dla zaspokojenia naszych potrzeb. Latarka jest wykonana lepiej i staranniej od swojego poprzednika którego posiadałem i wyłamały mi się zawiaski trzymające baterie, częsta wada poprzednich latarek. W obecnej wersji można otworzyć ją jedną ręką i w tej system został udoskonalony, a latarka wygląda porządnie. Udoskonalony został również poziom wodoodporności jak i włącznik. Latarka posiada klasę ochrony IPX 4 co pozwala na korzystanie z niej podczas opadów atmosferycznych.Zastosowano w niej opaskę z frotką o poszerzonej części
czołowej w miejscu styku z czołem dla zrównoważenia masy i dzięki temu czołówka trzyma się świetnie. Przebiegłem w niej Ekstremalny maraton górski Kierat na 100 kilometrów mając ją przez całą noc na głowie co nie spowodowało żadnych otarć ani dyskomfortu. Zasilana jest standardowo bateriami 3 x  AAA co czyni ją bardzo uniwersalną.

Generalnie, jest w czym wybierać na rynku, choć  Tikka XP może być najbardziej uniwersalna w swojej kategorii wagowo/cenowej.Sporo światła i stabilizacja w bardzo kompaktowej formie, przy popularnym źródle zasilania, co jest bardzo ważne dla wielu użytkowników.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz