sobota, 15 października 2016

PRZYGOTOWANIE DZIABY DO ŁOJENIA

Po co w ogóle owijać czekan? Jest kilka powodów dla których się to robi. Po pierwsze owija się stylisko po to by mieć lepszy chwyt nad rękojeścią. Po drugie aby czekan kładziony na ramieniu w czasie przerwy od działań nie zsuwał się. Po trzecie przy trawersowaniu czy przy podchodzeniu w łatwiejszym terenie dziaby trzyma się za stylisko aby zmniejszyć chłód należy owinąć styliska. Po czwarte dobre dziabki nie są tanie i szkoda je od razu niszczyć, oklejenie pozwoli im zachować przyzwoity wygląd. Po piąte jeśli personalizujemy swoje czekany np. oklejając innymi kolorami to łatwiej i szybciej będziemy je później rozróżniać.
Czytając kilka sposobów i opinii na temat oklejania dziabek zacząłem rozważać cztery sposoby. Pierwszy to okleić stylisko zwykłą taśmą ze sklepu elektrycznego. Materiał najłatwiej dostępny i można kupić w różnych kolorach. Taśma jest jednak śliska a na mrozie klej nie trzyma na tyle mocno abym był zadowolony. Drugi sposób to okleić taśmą do rakiet tenisowych. Zrezygnowałem jednak z tej metody będąc w sklepie i trzymając owijkę w ręku nie uwierzyłem w wytrzymałość kleju na mrozie. Trzecia metoda to oklejenie dedykowaną do tego taśmą którą robi kilka firm i są dostępne w paru kolorach. Cena jednej rolki taśmy jest jak dla mnie za droga na takie zabawy. Czwartym sposobem jest owinięcie styliska taśmą do tapowania. Taśmy są dostępne w różnych kolorach oraz mają bardzo mocny klej. Moja decyzja więc padła na taśmy do tapowania.
Oto kilka zdjęć z mojego oklejania.

 Jak widać kupiłem trzy kolory taśmy. Do wyboru jest naprawdę bardzo duży wybór. Taśma posiada 5 cm szerokości na 5 metrów długości.




Bardzo dobrze się okleja stylisko taśmą tego typu mimo tego że taśma jest bardzo mało rozciągliwa. Oklejałem tak aby każde owinięcie nachodziło mi w połowie na to które już owinąłem. Dzięki temu osiągnąłem grubszą warstwę.




 Tak jak widać na zdjęciu powyżej i poniżej, dziabe z młotkiem okleiłem na żółto, a dziabe z łopatką na czerwono aby łatwo odróżniać.



2 komentarze:

  1. Przyznam, że korzystałem z czekanu podczas wypraw alpinistycznych niejednokrotnie, jednak nigdy go nie owijałem. To dla mnie nowość. Natomiast nie nowością są dla mnie uprzęże wspinaczkowe https://www.amc.com.pl/PETZL/Sport/Uprzeze_11.html , które wykorzystuję podczas wypraw. Takie uprzęże są dostosowane do budowy mojego ciała, uprawianego rodzaju wspinania czy poziomu zaawansowania.

    OdpowiedzUsuń