czwartek, 6 października 2016

INTERWAŁY PO RAZ DRUGI

W tym miesiącu zamierzam bardziej niż w zeszłym przyłożyć się do zgubienia nadmiernej wagi więc nie czekając zbyt długo popełniłem dziś kolejny trening na rowerku.

2 minuty spokojnego pedałowania na lekkim oporze jako rozgrzewka i wprowadzenie,
30 sekund maksymalnego pedałowania na prawie najcięższym oporze,
3 minuty pedałowania na lekkim oporze,
30 sekund maksymalnego pedałowania na prawie najcięższym oporze,
3 minuty pedałowania na lekkim oporze,
30 sekund maksymalnego pedałowania na prawie najcięższym oporze,
3 minuty pedałowania na lekkim oporze,
30 sekund maksymalnego pedałowania na prawie najcięższym oporze,
3 minuty pedałowania na lekkim oporze,
30 sekund maksymalnego pedałowania na prawie najcięższym oporze,
2 minuty jako wyciszenie.

Interwał taki jak wczoraj i przyznam że nie doceniałem tego rodzaju treningu do tej pory. Niby tylko kilka serii 30 sekundowych, a tak mi dało w kość że mięśnie nóg już dawno mnie tak nie bolały. Miejmy nadzieje że przyniesie rezultaty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz