Blog o górach, o szczytach rozumianych w dwojaki sposób jako i wierzchołek góry i szczyt własnej formy, własnej pasji.
niedziela, 4 września 2016
SZTUKA MINIMALIZMU W PODRÓŻY - MIKE CLELLAND
„Sztuka minimalizmu w podróży. 153 genialne porady, jak się pakować, aby plecak był superlekki” – brzmi tytuł książki Mike’a Clellanda. Książka to przede wszystkim zbiór porad. Nie jest podzielona na wyraźne
rozdziały i płynnie przechodzi przez chyba wszystkie aspekty wędrowania:
wybór sprzętu, pakowanie, marsz, biwakowanie, zdobywanie wody, jedzenia
i kwestię higieny. Nie jest to jednak wyłącznie zbiór sugestii „co
zrobić, by było lżej?”. Tam, gdzie mowa o biwakowaniu, zawiera także
konkretne i krótkie porady dotyczące wybierania miejsca na noc. W części
o nawadnianiu – o piciu wody nieodkażonej, jej uzdatnianiu i
uzupełnianiu elektrolitów. Obszerną część zajmują rady dotyczące kuchni:
jak, co i na czym gotować, a także jak radzić sobie z brakiem jedzenia. Kupując książkę potraktowałem ją zbyt poważnie i się grubo przeliczyłem. Oczywiście są tu dobre ale moim zdaniem i złe rady. Autor wchodzi na cienką granicę bezpieczeństwa naszego oraz osób nam towarzyszących. Ja zawsze wychodziłem z założenia że lepiej nosić niż się prosić i tak już chyba zawsze pozostanie. Dla mnie śpiwór ma być w worku, a woda w bukłaku. Koniec kropka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz